Teraz jest idealny moment właśnie na upieczenie tych pierniczków, gdyż potrzebują one czasu, aby zmięknąć. Bardzo dobrze się z nimi pracuje, ciasto super się wałkuje, ładnie zachowuje kształt w piekarniku. Porcja jest duża, wychodzi z niej około 100 pierniczków, więc na początek możecie zrobić połowę porcji. Zostawcie sobie jeszcze czas i miejsce na świątecznym stole na kolejne wypieki, których na pewno nie zabraknie :-)
Składniki:
350 - 400 g mąki pszennej (tyle, ile zabierze ciasto)
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
170 g masła
1 płaska łyżeczka mielonego imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1/4 łyżeczki pieprzu
1/4 łyżeczki roztartego kardamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 łyżeczka kakao
250 g cukru
60 ml płynnego miodu gryczanego (można zastąpić innym, np. wielokwiatowym)
1 jajko
1 żółtko
* wszystkie mielone przyprawy można zastąpić 2-3 łyżeczkami przyprawy do piernika, jednak polecam wykonanie własnej mieszanki
Łączymy mąkę, sól i sodę. Masło rozpuszczamy, gdy zacznie się pienić zdejmujemy z ognia. Łączymy je z przyprawami i kakao oraz z cukrem i miodem. Mieszamy, aż tłuszcz połączy się z cukrem. Dodajemy jajko i żółtko, mieszamy.
Płynne składniki wlewamy do miski z mąką, mieszamy tak długo, aż wszystkie składniki dobrze się połączą, w razie potrzeby dodajemy mąki. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na godzinę do lodówki.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Rozwałkowujemy ciasto podsypując mąką na grubość 2-3 mm. Wycinamy kształty, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 8-12 minut (w zależności od wielkości), aż zaczną się rumienić.
Tradycyjne są najlepsze!:)
OdpowiedzUsuń