Szparagi na grzance z jajkiem w koszulce i sosem holenderskim
Sezon na szparagi w pełni. Jest on bardzo krótki, a szkoda by było go nie wykorzystać, gdyż szparagi są wyśmienite. O ile oczywiście są świeże i prawidłowo podane. Poniżej kilka słów o szparagach - ich wyborze i przygotowaniu.
Szparagi zielone, w odróżnieniu od białych, są mniej włókniste i nie trzeba ich obierać. Należy je tylko dokładnie umyć i ułamać lub odkroić zdrewniałe końcówki. Przy ułamywaniu należy złapać szparaga mniej więcej w połowie oraz na końcu i zgiąć. Pęknie w miejscu, w którym zdrewniały koniec przechodzi w miękkie warzywo. W młodszych warzywach jest to około 2 cm, w starszych nawet do 5.
Szparagi białe są bardziej włókniste i trzeba je obrać. Można to zrobić obieraczką do warzyw lub małym nożykiem bez ząbków. Obieramy od główki (zaczynając bezpośrednio pod nią) do końca. Należy to zrobić bardzo dokładnie, gdyż bez tego będą łykowate. Na końcu ułamujemy zdrewniałe końcówki podobnie jak przy szparagach zielonych.
Przy kupnie należy zwrócić uwagę na ich skórkę. Jeśli jest pomarszczona warzywa są stare i będą niesmaczne. Również jeśli mają bardzo dużą zdrewniałą część (jest ona jaśniejsza, nieco brązowa) powinniśmy zrezygnować z zakupu - duża część niestety "odpadnie" przed gotowaniem, poza tym takie szparagi są starsze i mogą być łykowate. Gotujemy tylko dobrą, niełykowatą część, ze zdrewniałych końcówek można zrobić, aby się nie zmarnowały, np. krem ze szparagów.
Dzisiaj jedno z najsmaczniejszych połączeń - szparagi + jajko. Nieco pracochłonne, ale wyśmienite! Efekt przeszedł moje oczekiwania, dlatego gorąco polecam. Idealna propozycja na śniadanie, kolację, czy jako przystawka na przyjęciu przed daniem głównym.
Składniki na 2 porcje:
2 kawałki ciemnego pieczywa typu ciabatta
2 jajka
garść rukoli
kilka sztuk zielonych szparagów
sos holenderski*
oliwa z oliwek
woda (w garnku musi być jej około 5 cm wysokości) ze szczyptą soli i łyżką octu
*Sos holenderski:
1 żółtko
1 łyżeczka soku z cytryny
25 g masła
sól, pieprz - najlepiej świeżo mielony
1/2 łyżeczki musztardy sarepskiej
1/2 - 1 łyżeczki białego octu winnego
Żółtko ubijamy z sokiem z cytryny na puszysta masę. Masło rozpuszczamy na małym ogniu, pianę, która ewentualnie powstanie odszumowujemy, doprowadzamy do wrzenia. Powoli wlewamy gorące masło do żółtka, cały czas ubijając, aż powstanie gładki, gęsty sos. Dodajemy ocet, musztardę, sól oraz pieprz i delikatnie mieszamy.
Szparagi gotujemy na parze około 10 minut (w zależności od ich ilości i grubości może to trwać dłużej lub krócej), aż będą miękkie, ale nadal chrupiące (tzw. al dente).
Na suchej, nagrzanej patelni rumienimy z obu stron pieczywo.
W garnku gotujemy wodę z solą i octem. Doprowadzamy do wrzenia, następnie skręcamy ogień, aby woda już się nie gotowała. Do małej miseczki wbijamy jajko, delikatnie, z bardzo małej wysokości wlewamy je do gorącej wody. Łyżką delikatnie zagarniamy białko w kierunku żółtka, aby je "otuliło". Gotujemy około 4 minut, po czym łyżką cedzakową delikatnie je wyjmujemy.
Grzanki skrapiamy oliwą, układamy na nich kilka listków rukoli, na to szparagi, jajko i polewamy sosem holenderskim. Posypujemy świeżo mielonym pieprzem (ja użyłam kolorowego, ale może być dowolny).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz