Na koniec halloweenowych przepisów coś extra.Te gałki oczne wprawią w osłupienie wszystkich Waszych znajomych! Są dość pracochłonne ale, jak widać, efekt wart jest poświecenia. Niestety gałki lepiej wyglądają niż smakują (co wcale nie znaczy, że są niedobre), ale czasami można zrobić coś tylko dla samego wyglądu, a nie dla smaku. Szczególnie w Halloween :-) Spróbujcie i sprawcie radość Waszym najbliższym.
Składniki na tęczówkę:
galaretka o dowolnym kolorze
1 łyżka żelatyny
Galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu, dodatkowo do proszku dodać 1 łyżkę żelatyny, aby galaretka była twarda.
Źrenica:
ja użyłam czarnego lukru, ale równie dobrze może to być rozpuszczona gorzka czekolada lub Nutella
Białko:
2 czubate łyżki żelatyny
1 łyżeczka budyniu waniliowego lub śmietankowego
1 łyżka cukru
1 szklanka bardzo ciepłej wody
1/2 szklanki zimnej wody
1/2 szklanki zimnego mleka
Żelatynę, budyń i cukier zalewamy ciepłą wodą, dokładnie mieszamy do rozpuszczenia składników. Następnie dodajemy zimną wodę i mleko.
Do przygotowania gałek możemy użyć foremek do cakepops'ów, okrągłych foremek do lodów (dostępne niekiedy w sieci sklepów Piotr i Paweł), lub foremek do jajek z lodówki i następnie skleić dwie połówki.
Przygotowanie:
Do około 1/2 foremki wlewamy kolorową galaretkę, wstawiamy do lodówki do czasu całkowitego stężenia. Następnie na środek tęczówki nakładamy czarny lukier na kształt okrągłej źrenicy. Odstawiamy ponownie do lodówki. Na koniec uzupełniamy całą formę białą galaretką, jeśli korzystamy z silikonowych foremek do cakepops'ów foremkę można uzupełnić za pomocą strzykawki. Trzeba bardzo mocno ścisnąć obie połówki formy, aby płyn nie rozlewał się na boki. Jeśli coś wycieknie to należy to później obciąć nożyczkami. Odstawić na kilka godzin.
Świetne, możesz powiedzieć z jakiej firmy masz taką ładną zieloną i niebieską galaretkę. Zielone które ja miałam nigdy nie były tak intensywne i w takim ładnym zielonym kolorze. Z niebieskimi, też zawsze mam kłopot... Bardzo dużo musiałaś zrobić tych oczek, skoro masz aż 3 kolory tęczówki :-)
Przyznam się szczerze, że do galaretki dodałam trochę barwnika spożywczego, chociaż być może nie powinnam, bo wiele osób powie, że to niezdrowo, że chemia itd., ale bez tego galaretka faktycznie najprawdopodobniej wyszłaby blada.
Dużo oczek nie robiłam, po prostu użyłam kilku galaretek w mniejszych porcjach :-)
Świetne, możesz powiedzieć z jakiej firmy masz taką ładną zieloną i niebieską galaretkę. Zielone które ja miałam nigdy nie były tak intensywne i w takim ładnym zielonym kolorze. Z niebieskimi, też zawsze mam kłopot... Bardzo dużo musiałaś zrobić tych oczek, skoro masz aż 3 kolory tęczówki :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że do galaretki dodałam trochę barwnika spożywczego, chociaż być może nie powinnam, bo wiele osób powie, że to niezdrowo, że chemia itd., ale bez tego galaretka faktycznie najprawdopodobniej wyszłaby blada.
UsuńDużo oczek nie robiłam, po prostu użyłam kilku galaretek w mniejszych porcjach :-)
ale się gapią !!!
OdpowiedzUsuń