To już pewnie ostatni w tym sezonie przepis z wykorzystaniem dyni. Chyba, że szybko do niej zatęsknię, co jest bardzo prawdopodobne. Dynia sprawia, że zwykłe przepisy stają się ciekawsze i bardziej oryginalne od swoich klasycznych odpowiedników. Tak jest np. z placuszkami, które dzięki dodatkowi dyniowego puree są bardziej treściwe, bardziej wilgotne i po prostu smaczniejsze. Sami spróbujcie :-)
Składniki:
1 szklanka puree z dyni
1/2 szklanki jogurtu naturalnego typu greckiego
niepełna szklanka mąki pszennej
1/3 łyżeczki sody
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru wanilinowego
szczypta soli
olej do smażenia
Wszystkie składniki dokładnie razem wymieszać. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie lub zbyt gęste można dodać więcej mąki lub jogurtu.
Ciasto na placuszki powinno być gęste, wtedy nie będzie rozlewać się na patelni i łatwiej będzie się przewracać, ale jeśli po upieczeniu pierwszego, próbnego racuszka stwierdzicie, że czegoś mu brakuje, ciasto można delikatnie zmodyfikować.
Nakładamy ciasto na patelnię, formujemy niewielkie placuszki, pieczemy około 2 - 3 minuty z każdej strony na średnim ogniu.
Najlepiej smakują z powidłami śliwkowymi i cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz