Strony

wtorek, 30 lipca 2013

Tarta truskawkowa


Kremowa tarta truskawkowa, szybka w przygotowaniu, idealna do zrobienia "na ostatnią chwilę". Bardzo świeże i lekkie ciasto, idealne na gorące, letnie dni. Co najważniejsze - bez pieczenia! Sami spróbujcie :-)


Składniki na spód:
  • 1 opakowanie ciemnych (250 g) Hitów waniliowych
  • 1 opakowanie (130 g) Hitów black&white
  • 60 g masła

Ciasteczka miksujemy w blenderze do konsystencji mokrego piasku. Dodajemy rozpuszczone masło i dokładnie mieszamy. Wsypujemy do formy do tarty o średnicy około 25 cm. Wyklejamy dokładnie spód i boki blaszki. Wkładamy na 30 minut do lodówki.


Składniki na kremową masę:
  • 300 g truskawek
  • 1/3 szklanki cukru
  • sok z 1/2 cytryny
  • 2 płaskie łyżki żelatyny w proszku
  • 300 ml śmietany 36% mocno schłodzonej

Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki wrzątku, odstawiamy.


Truskawki miksujemy na gładki mus. Dodajemy cukier i sok z cytryny, a następnie żelatynę. Dokładnie mieszamy.


Śmietanę ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do truskawek i mieszamy. Wylewamy na przygotowany wcześniej spód. Wkładamy do lodówki do stężenia. 


Smacznego!





piątek, 26 lipca 2013

Kawa mrożona


Było coś na ciepło to i jest na zimno. Weekend podobno ma być upalny, wiec napój jak znalazł dla wielbicieli kawy. Bardzo orzeźwiająca i idealna dla ochłody.


Składniki na 2 duże kawy:
  • 10 kostek lodu
  • 4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 300 ml mleka (zagęszczonego lub normalnego 3,2%)
  • cukier - według uznania
  • likier np. baileys lub amaretto - 2 łyżki (można pominąć)

Zmiksować lód, cukier i kawę - obroty 10, czas 5 sek (w blenderze do uzyskania małych okruchów lodowych).Dodać mleko i likier, miksować - obroty 6, czas 2 min. (można użyć zwykłego miksera lub spieniacza do mleka).


Smacznego!


czwartek, 25 lipca 2013

Drożdżówki z kremem waniliowym i malinami


Sezon na maliny w pełni, czas więc na jakiś przepis z ich użyciem. Nieco pracochłonny ze względu na ilość przygotowywanych półskładników, ale efekt końcowy jest tego wart. Wszystko w przepisie wykonywane jest od podstaw, co gwarantuje niemałą satysfakcję przy jedzeniu. Co ważne ciasto można przygotować dzień wcześniej i uformowane bułeczki włożyć do lodówki, a rano tylko wrzucić do piekarnika, przez co na śniadanie możemy cieszyć się ich świeżością. Z przepisu wychodzi około 12 dużych bułeczek, albo około 16 małych, więc wystarczy dla każdego. Częstujcie się!


Składniki na ciasto:
  • 1 szklanka mleka (250 ml)
  • 1 laska wanilii
  • 110 g roztopionego masła
  • 1/3 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 3,5 - 4 szklanek mąki tortowej

Mleko podgrzewamy z ziarenkami wyłuskanymi z laski wanilii. Następnie chłodzimy do temperatury około 30 stopni. Odlewamy około 1/3 szklanki, w której rozpuszczamy drożdże z dodatkiem łyżeczki cukru. Odstawiamy do wyrośnięcia.


Do pozostałej ilości mleka dodajemy jajko, masło i pozostały cukier, mieszamy. 


Mąkę przesiać (na początek 3,5 szklanki, na koniec można dosypać więcej), dodać sól i płynne składniki oraz zaczyn drożdżowy. Wyrabiamy do uzyskania elastycznej, miękkiej masy. W razie konieczności dosypać mąkę. Odstawić na około 1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.


Składniki na krem:
  • 4 żółtka
  • 60 g cukru
  • 50 g mąki pszennej
  • 1/2 litra mleka
  • łyżeczka esencji waniliowej

Mleko gotujemy z dodatkiem esencji waniliowej.


Żółtka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę, na koniec dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy. Dolewamy trochę gorącego mleka, aby zahartować masę, a następnie całość przelewamy do garnuszka z pozostałym mlekiem i gotujemy, cały czas mieszając, aż masa zgęstnieje. Przykrywamy folią spożywczą tak, aby dotykała budyniu i odstawiamy do ostygnięcia.


Składniki na mus malinowy:
  • 300 g malin
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny

Maliny wrzucamy do garnuszka, dodajemy sok z cytryny i miksujemy blenderem na gładką masę. Doprowadzamy do wrzenia. Mus przecieramy przez sitko, aby pozbyć się pestek. Pestki wyrzucamy, a resztę musu przekładamy ponownie do garnka. Dodajemy cukier i gotujemy na małym ogniu do zgęstnienia. Odstawiamy do ostygnięcia.


Dodatkowo:
  • około 200 g malin
  • lukier

Z wyrośniętego ciasta odcinamy około 150 g, rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach blachy (około 34x20) i wykładamy na dno wysmarowanej tłuszczem blachy. Resztę ciasta rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach około 30 x 40 cm. Smarujemy całość przygotowanym kremem waniliowym, na to wykładamy mus malinowy i układamy maliny. Następnie zwijamy jak roladę wzdłuż dłuższego boku i kroimy na około 12 - 16 bułeczek. Układamy je na płasko na przygotowanym wcześniej spodzie. Odstawić na 15 - 20 minut do ponownego napuszenia.


Piec około 20 - 30 minut w 190 stopniach. Jeszcze ciepłe lukrować.


Smacznego!






środa, 24 lipca 2013

Czekoladowe cappuccino


W ostatnim czasie pogoda bardzo w kratkę  Jednego dnia upały nie do zniesienia, następnego zimno jak jesienią  Dlatego dzisiaj propozycja przygotowania kawy na gorąco  jutro zaś na zimno. Cos dobrego na każdą pogodę. Dzisiejsza akurat na gorąco, bo i pogoda za oknem mnie nie rozpieszcza. Smakuje wyśmienicie, z wyraźnym akcentem czekolady. Mi smakowała  a nie jestem miłośniczką kawy, wiec to chyba dobry znak. Napój przygotowany w Speedcook'u.


Składniki na 3 duże filiżanki:
  • 4 kostki czekolady (mlecznej lub deserowej)
  • 3 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 0,5 l mleka
  • cukier - według uznania (ja dałam 3 łyżeczki, bo lubię słodką kawę)
Czekoladę rozdrobnić - obroty 9, czas 10 s.Dodać pozostałe składniki, podgrzewać - temperatura 80 stopni, obroty 2.Na koniec gotowania nakryć miarka Speedcook i zwiększyć obroty do 7.


Wersja dla osób nie posiadających Speedcook'a:W rondelku podgrzewamy mleko, dodajemy cukier i kawę oraz pokrojona na male kawałki czekoladę. Gotujemy do podgrzania mleka do okolo 80 stopni. Na koniec spieniamy mleko spieniaczem lub mikserem.
Smacznego!




poniedziałek, 22 lipca 2013

Lodowy tort truskawkowy

Jak to się mówi "potrzeba matką wynalazków". W tym przypadku wynalazkiem jest lodowy tort, wymyślony w upalną sobotę wcześnie rano, kiedy do drzwi prawie pukali rodzice, a dzień wcześniej tata miał urodziny. Dodatkowo z kontuzjowaną nogą musiałam bazować na tym, co akurat było w najbliższym sklepie, a było niezbyt wiele. Ale za to tort wyszedł super! Z jedną wadą - do środka dałam truskawki, które po zamarznięciu były nie do przekrojenia i baaardzo długo rozmarzały. Dlatego tort bardzo ciężko się kroił i pękał. Nauczona własnym doświadczeniem Wam polecam zrobić tort bez owoców w środku :-)



Składniki:
  • 170 g ciasteczek digestive
  • 50 g masła

Ciasteczka miksujemy w blenderze na proszek. Mieszamy z rozpuszczonym masłem. Wykładamy do tortownicy (średnica około 24 cm) i dokładnie ugniatamy na dnie. Blachę umieszczamy na około 30 minut w lodówce.


Składniki na środkową warstwę:
  • 750 ml lodów śmietankowych
  • 150 ml lodów truskawkowych
  • 200 g śmietany do deserów 36% z kubeczka

Lody wystawiamy z zamrażalki na około 20 minut przez miksowaniem.
Łączymy wszystkie składniki i dokładnie mieszamy. Wylewamy na przygotowany wcześniej spód i wkładamy do zamrażalnika.


Składniki na górną warstwę:
  • 500 g truskawek
  • 150 ml lodów truskawkowych
  • 3 czubate łyżki cukru

Truskawki miksujemy na mus, dodajemy cukier i lody. Dokładnie mieszamy. Nakładamy delikatnie na poprzednią warstwę w momencie, kiedy nie jest jeszcze do końca stężała, co pozwoli nam otrzymać nieregularny, fantazyjny wzór. Chłodzimy w zamrażalce około 2 - 3 godziny.


Wyjmujemy około 30 minut przed podaniem, aby łatwiej było kroić. 







środa, 17 lipca 2013

Wołowina po chińsku


Ten przepis stanie się jednym z moich ulubionych. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Mogłabym jeść i jeść i jeść ... Pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli kuchni dalekiego wschodu, a także dla wszystkich, którzy twierdzą, że za taką kuchnią nie przepadają - ten przepis zmieni Wasze zdanie. Po stokroć polecam! :-)


Przepis zaczerpnięty z bloga Kwestia smaku i nieco zmodyfikowany :)


Składniki:
  • 300 g dowolnego mięsa wołowego
  • 1/3 czerwonej papryki
  • 1/3 żółtej papryki
  • 1 średnia marchewka
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 papryczka chili
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • olej
  • sól, pieprz


Sos:
  • 3 łyżki wody
  • 3 łyżki octu winnego lub ryżowego (lub sok z 1/2 cytryny)
  • 5 łyżek jasnego sosu sojowego
  • 3 łyżki brązowego cukru (można zastąpić białym)


Mięso kroimy w bardzo plasterki. Doprawiamy solą i pieprzem, obtaczamy w mące ziemniaczanej. Smażymy na patelni około 4 minuty. Zdejmujemy mięso z patelni.


Paprykę i cebulę kroimy w kostkę, marchewkę w słupki, chili w plasterki. Smażymy na średnim ogniu około 4 minut na patelni, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiamy solą i pieprzem. Zwiększamy ogień i smażymy jeszcze około 2 minut. 

Do warzyw dorzucamy usmażone wcześniej mięso. W miseczce mieszamy wszystkie składniki sosu. Na patelnię dodajemy przygotowany sos, najlepiej porcjami po 2 łyżki czekając za każdym razem do jego zgęstnienia. 


Podajemy z makaronem ryżowym.


Smacznego!





poniedziałek, 15 lipca 2013

Chleb z grubą i chrupiącą skórką


Rzadko piekę pieczywo, głównie z lenistwa, bo nie chce mi się wstawać wcześnie rano aby zagnieść ciasto, a potem czekać aż wyrośnie itd. Ale ten przepis jest wyjątkowo prosty i wymaga minimalnego nakładu pracy. Jego przygotowanie zaczynamy poprzedniego dnia, a pieczemy następnego. Wychodzi rewelacyjny. Ma grubą i niesamowicie chrupiącą skórkę, w środku wilgotny, strukturą nieco podobny do ciabatty. Pycha!!


Składniki:
  • 400 g mąki*
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 3/4 łyżeczki drożdży suchych lub 15 g świeżych
  • 300 g chłodnej wody

  • do chleba można również dodać zioła prowansalskie, pokrojone suszone pomidory, oliwki lub ser, albo, tak jak ja, upiec go bez dodatków

*można dać pszenną lub orkiszową (tortową, uniwersalną lub chlebową - ja dałam raz tortową raz poznańską, z obu wyszedł tak samo smaczny)


Przygotowanie:

Do dużej miski przesiać mąkę. Dodać sól i cukier. Drożdże wymieszać z wodą i wlać do mąki. Mieszać drewnianą łyżką przez około 30 sekund, przykryć ściereczką i pozostawić na 14 godzin do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej (np. na blacie w kuchni). 


Następnego dnia blat posypujemy mąką, wykładamy na niego ciasto chlebowe (będzie rzadkie, nie należy się tym przejmować). Zagarniamy boki ciasta do środka, a następnie odwracamy go dołem do góry, tak aby łączenie było u dołu. Przykrywamy ściereczką i czekamy około 1,5 - 2 godzin na wyrośnięcie (powinno mniej więcej podwoić swoją objętość). 


W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 240 stopni. Nagrzewamy w nim garnek żeliwny lub inny bez plastikowych rączek (może być również foremka keksówka lub tortownica). Następnie wyjmujemy garnek z piekarnika i wkładamy do niego chleb łączeniem do góry. Przykrywamy pokrywką lub folią aluminiową.


Pieczemy 30 minut, a następnie zdejmujemy pokrywkę. Pieczemy kolejnych 20 - 30 minut do zrumienienia chleba.




piątek, 12 lipca 2013

Tort Pavlovej na 100 wpis


Nawet nie zauważyłam, kiedy ten czas tak szybko zleciał. Jeszcze przez chwilą dodawałam pierwszy wpis i modliłam się, żeby ktokolwiek odwiedził bloga. Dzisiaj dodaję już setny wpis, a blog cieszy się sporą grupką stałych czytelników. Z tę okazję trzeba uczcić wyjątkowym przepisem, jakim jest bezowy tort Pavlovej z truskawkami. Prosty do zrobienia, choć wymaga trochę czasu w przygotowaniu. Sezon na truskawki zbliża się ku końcowi, więc spieszcie się! Jeszcze zdążycie :)

Składniki:
  • 6 białek
  • szczypta soli
  • 200 g białego drobnego cukru
  • 100 g brązowego cukru
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka białego octu winnego
  • 300 ml śmietany kremówki
  • 3 łyżki cukru pudru
  • truskawki
  • listki mięty

W miseczce mieszamy biały cukier z cukrem brązowym.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy ocet winny, a następnie po 2 - 3 łyżki mieszanki cukrów, za każdym razem dokładnie miksując. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i ubijamy około 4 minut aż piana będzie gęsta i lśniąca (cukier musi się dokładnie rozprowadzić).


Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (termoobieg).
Na papierze do pieczenia rysujemy okrąg o średnicy 22 - 24 cm. Na środek wykładamy pianę, formując łyżką ładny okrąg. Następnie delikatnie wyrównujemy boki masy od dołu ku górze.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika i następnie od razu zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy godzinę. Po tym czasie obniżamy temperaturę do 100 stopni i suszymy jeszcze około 30 - 40 minut.


Po wystygnięciu bezy ubijamy kremówkę, pod koniec dodając cukier puder. Wykładamy na wierzch bezy, układamy truskawki i dekorujemy listkami mięty.





czwartek, 11 lipca 2013

Muffiny z porzeczkami



Dzisiaj w końcu obiecane muffiny z porzeczkami. Mial być dodany wcześniej  ale z przyczyn niezależnych ode mnie trochę się to odwlekło  Najważniejsze  ze zdążyłam w sezonie na porzeczki. Muffiny są bardzo smaczne, posypka z brązowego cukru sprawia, ze wierzch jest chrupiący i słodki  a porzeczki, które w trakcie pieczenia opadają na dno nadają nieco kwaśnego posmaku. Jak dla mnie pycha.


Składniki:
  • 3/4 szklanki maki pszennej
  • 1/2 szklanki płatków owsianych
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2/3 szklanki cukru + 2 czubate łyżki
  • 1 duże jajko
  • 1 szklanka jogurtu naturalnego
  • 45 ml oleju
  • 140 g czerwonych porzeczek

Dodatkowo:
  • 1/2 szklanki brązowego cukru

Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej. 


W jednej misce mieszamy przesianą z proszkiem do pieczenia i sodą mąkę. Dodajemy płatki owsiane.W drugiej misce mieszamy wszystkie mokre składniki, po czym dodajemy do zawartości pierwszej miski. Mieszamy tylko do połączenia składników. Na końcu dodajemy porzeczki zasypane chwile wcześniej 2 łyżkami cukru i delikatnie mieszamy.

Ciasto umieszczamy w papilotkach o 3/4 wysokości. Posypujemy brązowym cukrem. 


Pieczemy około 25-30 minut w 190 stopniach.




wtorek, 2 lipca 2013

Ciasto z porzeczkami i kokosową pianką

Od niedzieli w lodówce czekało na swoją kolej pudełeczko czerwonych porzeczek otrzymanych od przyszłej teściowej (jak to dobrze jest mieć teściów z dużym ogrodem). W końcu owoce doczekały się i upiekłam dzisiaj ciasto. Zdecydowanie nie jest to wypiek dla wielbicieli bardzo słodkich ciast, ilość porzeczek sprawia, że jest dość kwaśne. Jednak bardzo dobrze współgra z kokosową, słodką pianką. Mi bardzo smakowało.


Składniki na ciasto:
  • 200 g mąki
  • 120 g masła
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 duże jajko
  • szczypta soli

Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy, wkładamy do woreczka i do lodówki na 30 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 170 stopni. Schłodzonym ciastem wyklejamy blaszkę o wymiarach około 20x24 cm. Nakłuwamy widelcem i pieczemy około 30 minut do lekkiego zrumienienia. 


Pianka:
  • 3 białka
  • 3/4 szklanki cukru (dałam trochę mniej)*
  • 100 g wiórków kokosowych
  • 400 g czerwonych porzeczek

Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cukier i dalej ubijamy. Na koniec dodajemy wiórki i porzeczki. Delikatnie mieszamy. Umieszczamy na podpieczonym spodzie.


Pieczemy 30 minut w 140 stopniach, po czym zwiększamy temperaturę do 150 - 160 i pieczemy około 5-10 minut do delikatnego zrumienienia wierzchu.


SMACZNEGO!


* Jeśli chcemy, aby ciasto było słodsze na około 10 - 15 minut przez dodaniem do bezy zasypujemy je dodatkowym cukrem (około 1/3 - 1/2 szklanki).