Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drożdże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drożdże. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 marca 2015

Drożdżowy warkocz z czekoladą


Pyszny, niezbyt słodki, delikatny, w związku z czym ma wielką wadę - każda jego porcja jest za mała. Idealny na drugie śniadanie lub na podwieczorek, do kawy. Wielkim błędem więc będzie, jeśli go nie spróbujecie. Prosty w wykonaniu, szybki, jedynie wyrastanie ciasta zajmuje czas, resztę wykonacie w oka mgnieniu. Naprawdę polecam!


Składniki:
  • 20 g świeżych drożdży
  • 125 ml mleka
  • 2 żółtka
  • 240 g mąki
  • 60 g cukru
  • 50 g roztopionego masła
  • 16 g cukru wanilinowego
  • 3/4 szklanki kremu czekoladowego typu Nutella

Mleko lekko podgrzać, dodać łyżkę cukru i drożdże. Wymieszać i odstawić do spienienia.


Mąkę przesiać do miski, dodać pozostałą ilość cukru, cukier wanilinowy i żółtka. Wlać rozczyn drożdżowy. Zagnieść ciasto, pod koniec dodając roztopione masło. Wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie elastyczne i nie będzie kleiło się do rąk. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około 1-1,5 godziny).


Po tym czasie ciasto przełożyć na blat posypany mąką, krótko zagnieść, rozwałkować na prostokąt o grubości 2-3 milimetrów. Posmarować kremem czekoladowym (niezbyt grubo, bo wypłynie przy pieczeniu), zwinąć w roladę.


Wałek ciasta przeciąć wzdłuż na pół, pozostawiając przy jednym końcu 2-3 cm nierozcięte. Zapleść dwie połówki wokół siebie, końce zawinąć pod spód. 


Przełożyć na blaszkę wyłożoną pepierem do pieczenia, odstawić na pół godziny do ponownego wyrośnięcia. 


Piec około 30 minut w 180 stopniach. Przed podaniem polukrować.




wtorek, 22 lipca 2014

Pączki pieczone z malinami i białą czekoladą

 

Do Tłustego Czwartku jeszcze daleko, ale nie mogłam się oprzeć, w końcu sezon na maliny w pełni. Poza tym te pączki nie są tradycyjnymi pączkami, więc chyba jakoś wpasują się w ten gorący, wakacyjny klimat. Mimo, że pogoda nie sprzyja kucharzeniu, to warto się poświęcić i spędzić te chwile w kuchni potrzebne do przygotowania tego wypieku. Ich smak wynagrodzi Wam wszelkie cierpienia. Są delikatne, mięciutkie, wyglądają uroczo, a za polewę z białej czekolady oddałabym duszę :-D


Składniki:

  • 100 ml ciepłego mleka

  • 50 g świeżych drożdży

  • 500 g mąki pszennej (najlepiej tortowej lub typ 550)

  • 70 g cukru

  • 1/2 łyżeczki soli

  • 3 jajka (o temperaturze pokojowej)

  • 170 g miękkiego masła

     

Dodatkowo:

  • 1 jajko do posmarowania

  • tabliczka białej czekolady

  • 3 łyżki śmietanki kremówki

  • cukier puder

  • maliny

 

Mleko musi być dosyć ciepłe, ale nie gorące, umieszczone w szklance lub kubku (np. metalowym). Należy dodać do niego drożdże oraz 2 - 3 łyżeczki cukru, dokładnie wymieszać. Odstawić do spienienia.


Do dużej miski przesiać mąkę, dodać pozostały cukier oraz sól. Wymieszać. Na środku umieścić naczynie z drożdżami i poczekać, aż spienią się tak bardzo, że zaczną wypływać ze szklanki/kubka (około 5 - 10 minut).

 

Po tym czasie cały zaczyn drożdżowy przelać do mąki, dodać jajka i zagnieść elastyczne ciasto. Na koniec dodawać masło pokrojone w kosteczkę i wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie odchodziło od ręki i miski. W razie potrzeby można podsypać niewielką dodatkową ilością mąki. Ciasto należy wyrabiać długo, aby było bardzo elastyczne, miękkie i napowietrzone. Ręcznie powinno to trwać około 10 minut, w mikserze - około 7.


Ciasto przełożyć do miski wysypanej mąką i przykryć ściereczką. Odstawić na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 

 

W tym czasie przygotowujemy maliny, wybieramy te mniejsze. Każdą kostkę czekolady kroimy na pół.


Po tym czasie ciasto przełożyć na blat wysypany mąką, mocno uderzyć w nie pięścią, krótko zagnieść i rozwałkować na placek o grubości 1 cm. Szklanką lub obręczą o średnicy 7 - 8 cm wykrawać pączki. Ścinki połączyć i również wykorzystać. 

Na środku wykrojonego ciasta układamy malinę i po kawałku czekolady, składamy na pół, palcami mocno przyciskamy brzegi (jak przy pączkach), a następnie formujemy okrągłego pączusia. Układamy go, łączeniem do dołu, w papilotce do muffinek o średnicy 5 - 6 cm.


Pączki odstawiamy na około 30 minut do ponownego wyrośnięcia, po tym czasie smarujemy je rozmąconym jajkiem i pieczemy w 180 stopniach około 15 minut. Po wyjęciu od razu smarować polewą, przygotowaną w następujący sposób:


POLEWA:

W śmietance rozpuścić pozostałą białą czekoladę (można to zrobić w mikrofalówce lub w rondelku na gazie). Dodać cukier puder do uzyskania dość gęstej konsystencji. Do środka wrzucić 3 - 4 duże maliny i dokładnie rozgnieść widelcem.


Pączki najlepsze są świeże i na ciepło, ale równie wybornie smakują następnego dnia odgrzane króciutko np. w mikrofalówce. 


Można je przygotowywać na wiele sposobów. Zamiast malin do środka można dać ulubioną konfiturę lub powidła, polać mleczną czekoladą lub tradycyjnym lukrem i posypać kandyzowaną skórką pomarańczową lub kolorową posypką. Ograniczeniem jest tutaj jedynie wyobraźnia :-)

 


środa, 21 maja 2014

Zakręcone bułeczki pomarańczowe

  

Pyszne, zniewalająco pachnące, pulchne drożdżowe bułeczki. Nadziewane dużą ilością pomarańczowego twarożku, polane lukrem z pomarańczowym aromatem. Idealne na poprawę humoru w deszczową pogodę - taką jak dziś. Bardzo polecam!


Składniki:

  • 3/4 szklanki letniej maślanki

  • 6 łyżek masła, roztopionego i przestudzonego

  • 3 duże jajka

  • 4,5 - 5 szklanki mąki tortowej

  • 1/4 szklanki cukru

  • 1/2 łyżeczki soli

  • 20 g świeżych drożdży

  • 1/5 szklanki letniej wody


W niewielkiej ilości letniej wody rozpuścić drożdże, dodać łyżeczkę cukru i odstawić na 10 minut do spienienia. 


Jajka delikatnie rozmieszać z pozostałym cukrem i solą. Dodać do mąki. Wlać rozczyn drożdżowy i maślankę, wyrobić. Pod koniec wyrabiania dodać masło. Wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie pulchne, dobrze napowietrzone i nie będzie kleiło się do rąk. W razie potrzeby dosypać 2 - 3 łyżki mąki. 


Odstawić przykryte ściereczką do wyrośnięcia na około 1,5 godziny. W tym czasie powinno podwoić objętość. 


Składniki na nadzienie:

  •  100 g twarogu - półtłustego lub typu Philadelphia

  • 40 g miękkiego masła

  • 1 żółtko

  • skórka otarta z 1 dużej pomarańczy

  • 2/3 szklanki cukru


Twaróg dokładnie ugnieść widelcem, dodać masło, żółtko, skórkę pomarańczową i cukier. Dokładnie wymieszać.


Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat wysypany mąką. Rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm. Na całość ciasta rozsmarować równo twarogową masę. Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku, pokroić na 12 części. Każdą z części wziąć w dłonie, rozciągnąć i zwinąć w ósemkę. 

Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w dość dużych odstępach. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut do ponownego wyrośnięcia. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180 stopni. Drożdżówki piec 25 - 30 minut. Jeszcze ciepłe lukrować.



Lukier:

  •  sok i skórka z 1 małej pomarańczy

  •  1 - 1,5 szklanki cukru pudru


Cukier puder dokładnie wymieszać ze skórką i z sokiem, do uzyskania dość gęstej konsystencji.

 


czwartek, 27 marca 2014

Naleśniki drożdżowe


Idealne na śniadanie, kolację, obiad dla wielbicieli jedzenia na słodko lub jako deser. Bardziej puszyste, grubsze i jednocześnie (jak dla mnie) bardziej sycące niż tradycyjne. W smaku nieco przypominają racuchy, mają delikatny posmak drożdży. Podane najlepiej z owocami i bitą śmietaną. Smakują wybornie zarówno na ciepło jak i na zimno, dlatego można je przygotować zdecydowanie wcześniej przed podaniem. Jak dla mnie rewelacja.


Składniki na około 5 dużych naleśników:
  • 250 ml ciepłego mleka
  • 200 g mąki pszennej
  • 20 g świeżych drożdży (lub 7 g suszonych)
  • 50 g cukru
  • 15 g cukru wanilinowego
  • 2 średnie jajka
  • 30 g roztopionego masła
  • szczypta soli

Mąkę wymieszać z drożdżami instant. Ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn z połową mleka i łyżeczką cukru - musi się mocno spienić. 


Jajka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą, jasną masę. Dodać rozpuszczone masło, pozostałe mleko, sól i rozczyn drożdżowy. Na końcu wsypać mąkę, dokładnie zmiksować. Odstawić na około godzinę do wyrośnięcia.


Smażyć na maśle na średnim ogniu, 1 - 1,5 minuty z każdej strony. 



Dodatki:
  • mus truskawkowy (truskawki zmiksowane z odrobiną cukru i soku z cytryny)
  • ubita śmietana kremówka
  • dowolne owoce



niedziela, 9 marca 2014

Paluchy drożdżowe z serem



Gdy za oknem taka wiosenna pogoda to praca w kuchni staje się podwójną przyjemnością. Dzisiejszy dzień zaowocował w kolejny drożdżowy wypiek - paluchy z twarogiem. Są pyszne, czego najlepszym dowodem jest to, że zostały już dwa ostatnie. Do tego szybkie i proste w wykonaniu. Musicie wypróbować :-)


Ciasto drożdżowe:
  • 300 g mąki pszennej (typ 550) + 50 g
  • 150 ml mleka
  • 25 g drożdży
  • 30 g cukru
  • 60 g miękkiego masła
  • 1 żółtko
  • 1 jajko
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • szczypta soli


Masa serowa:
  • 200 g twarogu (w kostce do zmielenia lub gotowy mielony dobrej jakości)
  • 1 jajko
  • 100 g cukru pudru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • skórka z 1/2 cytryny
  • 1 łyżka miękkiego masła


Dodatkowo na lukier:
  • 1 białko
  • cukier puder

Mleko podgrzać (musi być bardzo ciepłe, ale nie gorące), dodać cukier i drożdże. Wymieszać, odstawić na 10 - 15 minut - muszą się mocno spienić.


Mąkę przesiać do miski (najpierw 300 g), dodać żółtko, jajko, cukier wanilinowy i sól. Wlać rozczyn drożdżowy i zagnieść ciasto. Jeśli będzie mocno się kleiło dosypać niewielką ilość mąki. Gdy ciasto będzie wstępnie zagniecione dodać pokrojone w kosteczkę masło. Zagniatać aż ciasto będzie elastyczne i puszyste. W razie potrzeby podsypać mąką, pamiętajmy jednak, że im mniej mąki dodamy, tym ciasto będzie później delikatniejsze. 


Ciasto włożyć do miski wysypanej mąką, przykryć ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia.


W tym czasie przygotować masę twarogową. Twaróg przełożyć do miski, dodać jajko, cukier puder, cukier wanilinowy, skórkę z cytryny i masło. Wszystko dokładnie wymieszać.


Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat wysypany mąką. Rozwałkować na prostokąt o grubości około 4 mm. Połowę ciasta posmarować masą twarogową, złożyć na pół, wzdłuż dłuższego boku. Pokroić na około 8 - 10 pasków. Każdy z nich skręcamy kilkukrotnie i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. 


Pieczemy około 20 - 25 minut w 180 stopniach. Jeszcze ciepłe lukrujemy.


Smacznego!




sobota, 22 lutego 2014

Kokosowe pączki


Pączki trochę inne, niż te, które kojarzą nam się z Tłustym Czwartkiem. Inne niż te, które tradycyjnie robi się w moim domu. A jednak przypadły mi do gustu. Delikatny smak kokosa wyczuwany jest zarówno w samym pączku jak i w nadziewającym go budyniu. Będziecie zdziwieni jak szybko znikną :-)


Składniki na około 20 - 25 małych pączków:

  • 250 g mąki pszennej
  • 20 g świeżych drożdży
  • 2 średnie jajka
  • 40 g roztopionego masła
  • 40 g cukru
  • 100 ml mleczka kokosowego*
  • 30 ml mleka
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 niepełna łyżka octu
  • olej do smażenia

* dałam tylko tą gęstą część, z samego wierzchu


Mleko podgrzać, dodać drożdże i łyżkę cukru, wymieszać i odstawić na 10 minut do spienienia.


Mąkę pszenną przesiać do dużej miski, dodać cukier, jajka, mleczko kokosowe (w temperaturze pokojowej), sól i ocet. Wlać zaczyn drożdżowy, wyrobić. Pod koniec wyrabiania dodać roztopione masło.
Ciasto dokładnie wyrobić, aby było gładkie i elastyczne. Jeśli mocno się klei można dodać nieco więcej mąki. Uformować kulę, włożyć do miski oprószonej mąką, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny.


Po tym czasie ciasto wyciągnąć na oprószony mąką blat, rozwałkować i szklanką o średnicy 5 - 6 cm wycinać pączki. Odłożyć i przykryć ściereczką do podwojenia objętości. 


Pączki smażyć w głębokim oleju po kilka minut z każdej strony. Po usmażeniu odkładać na papierowy ręcznik lub bibułę do odsączenia. 


Tutaj kilka porad jak zrobić najlepsze pączki.



Budyń kokosowy:
  • 3 żółtka
  • 100 g cukru
  • 45 g mąki pszennej
  • 150 ml mleczka kokosowego
  • 50 ml mleka
  • łyżka likieru kokosowego - opcjonalnie

Żółtka ubić z cukrem na puszystą, białą masę. Dodać mąkę i 50 ml mleczka kokosowego, zmiksować.


Pozostałą część mleczka kokosowego i mleko krowie zagotować. Niewielka ilość gorącego mleka wlać do masy jajecznej, energicznie wymieszać, a następnie całość przelać do rondelka z mlekiem. Gotować do zgęstnienia, cały czas mieszając.


Ostawić do przestygnięcia.


Jeszcze ciepłe pączki nadziewać budyniem. Można je obtoczyć w cukrze pudrze lub polukrować i obtoczyć we wiórkach kokosowych.


Najlepsze jeszcze ciepłe! :-)






środa, 11 grudnia 2013

Buchta z orzechami w karmelu


Buchta to słodki wypiek drożdżowy składający się z połączonych ze sobą bokami małych bułeczek, które po upieczeniu dają się od siebie odrywać. Mogą być nadziewane, lub z samą kruszonką, wówczas podaje się je masłem lub dżemem. Bardzo puszyste, delikatne i maślane. U mnie w wersji świątecznej - z karmelem i orzechami. Zapach pieczonego ciasta drożdżowego i startej skórki z pomarańczy rozniósł się po mieszkaniu błyskawicznie, aż zapachniało świętami. I jak tu się uczyć z takiej atmosferze? :-)


Składniki:
  • 500 g mąki pszennej (typ 550 lub 650)
  • 200 g cukru
  • szczypta soli
  • 100 g miękkiego masła
  • 1 jajko
  • 200 ml mleka
  • 42 g świeżych drożdży
  • 50 g orzechów laskowych
  • 50 g orzechów włoskich

  • 100 ml kremówki
  • skórka otarta z 1/2 pomarańczy
  • 1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego*

* pomarańczowe dodatki można pominąć


Do miski wsypać mąkę, dodać 50 g cukru, sól, 50 g masła i 1 jajko. Mleko lekko podgrzać, rozpuścić w nim drożdże z 1 łyżką cukru, odstawić na 10 - 15 minut aż zaczną rosnąć. Dodać rozczyn do miski, dodać ekstrakt i skórkę pomarańczową. Wyrobić aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 30 - 40 minut. 


Orzechy posiekać - kawałki powinny być dość duże. Uprażyć na suchej patelni. Nie można ich wówczas spuszczać z oka, bo bardzo łatwo je przypalić! 


Do suchego niedużego garnka wsypać cukier, rozpuścić na małym ogniu, aż cukier się skarmelizuje. Uważać, aby nie przypalić! Karmel nie może być zbyt ciemny, gdyż nada gorzki posmak. Dodać 50 g masła, wymieszać do rozpuszczenia. Wlać kremówkę, wymieszać i gotować około 1 minutę. Uprażone orzechy wsypać do karmelu i wymieszać, całość przełożyć do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia. 



Wyrośnięte ciasto podzielić na 15 równych części (około 57 - 59 g każda), uformować kuleczki, ułożyć w tortownicy na orzechach w karmelu. Przykryć i odstawić na 30 minut do ponownego wyrośnięcia. Piec 20 - 25 minut w 180 stopniach do zrumienienia. Wyjąć i zostawić w formie na minimum 15 minut. Przed podaniem wyłożyć na talerz spodem do góry. Najlepsze jeszcze na ciepło! :-)


Smacznego!






sobota, 2 listopada 2013

Dyniowy placek drożdżowy



Dodatek dyniowego puree w tej drożdżówce sprawia, że jest ona niewiarygodnie mięciutka i wilgotna. Do tego skórka pomarańczowa i cynamon, które dodają aromatu, żurawina, która nadaje słodkości i ogromna ilość pomarańczowej, chrupiącej kruszonki, którą wyjadać będziecie do ostatniego okruszka. Z podanych proporcji wychodzi jedna bardzo duża drożdżówka, którą można zamienić na dwie mniejsze drożdżowe babki lub kilkanaście małych drożdżowych bułeczek. Szkoda, że Was tu nie ma, bo pachnie i smakuje anielsko :-) Przepis pochodzi z najnowszego numeru Kuchni (11/2013), lekko zmodyfikowany.

Składniki:
  • 5,5 szklanki mąki tortowej
  • 1 szklanka letniego mleka
  • 1,5 szklanki puree z dyni
  • 1 płaska łyżeczka cynamonu
  • 2/3 szklanki cukru (można dać nieco więcej)
  • szczypta soli
  • 30 g świeżych drożdży (lub 14 g suchych)
  • skórka otarta z 1 dużej pomarańczy
  • 60 g roztopionego, przestudzonego masła
  • 100 g suszonej żurawiny

Kruszonka:
  • 180 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 125 g roztopionego, gorącego masła
  • 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego

W głębokim naczyniu mieszamy 3/4 szklanki mleka, puree z dyni i roztopione masło. Pomarańczę myjemy, zaparzamy wrzącą wodą, a następnie ścieramy skórkę na tarce. Dodajemy do mleka.


W pozostałej ilości mleka rozpuszczamy drożdże z 1 łyżeczką cukru. Odstawiamy na 5 minut. Używając drożdży suchych pomijamy ten etap, całość mleka wlewamy do puree z dyni, a drożdże wsypujemy bezpośrednio do mąki.


Przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, sól i cynamon oraz suszoną żurawinę. Przesypujemy do miski z mlekiem i puree dyniowym, dodajemy zaczyn drożdżowy. Ciasto dokładnie wyrabiamy, aż będzie miękkie i elastyczne. Wkładamy do miski oprószonej mąką i odstawiamy przykryte ściereczką do podwojenia objętości (1 - 1,5 godziny).


W tym czasie przygotowujemy kruszonkę. Mąkę mieszamy z cukrem, dodajemy aromat i gorące masło. Mieszamy widelcem, a następnie wyrabiamy palcami. Jeśli będzie zbyt wilgotna dodajemy 1-2 łyżki mąki.


Wyrośnięte ciasto uderzamy pięścią, aby się zapadło. Krótko wyrabiamy, rozwałkowujemy i przekładamy do blaszki (20x30) wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia. Dokładnie smarujemy roztopionym masłem i obficie posypujemy kruszonką. Odstawiamy na 20 - 30 minut do ponownego wyrośnięcia. 


Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pieczemy około 45 minut. Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem.


Smacznego!







piątek, 9 sierpnia 2013

Jagodzianki z twarozkiem



Mimo, ze w tytule są jagodzianki, bardziej odpowiednia nazwa powinny być "borówianki", gdyż to własnie borówek użyłam zamiast jagód. Podobno sezon na jagody w tym roku slaby, przynajmniej na północy Polski, dlatego kupiłam bardziej dostępne borówki. Uważam, ze jedne i drugie świetnie nadają się do tej roli, gdyż bułeczki wyszły pyszne. Ciasto jest delikatne i puszyste, a dodatek dużej ilości nadzienia sprawia, ze nie są suche, przez co zjadamy drożdżówki jedna po drugiej. Częstujcie się!


Składniki na około 16 sztuk:
  • 300 ml letniego mleka
  • 60 g masła
  • 100 g cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 duże jajka
  • 540 g maki pszennej
  • 10 g suchych drożdży lub 20 g świeżych

Do letniego mleka dodać rozpuszczone masło, cukier, jajka, delikatnie rozmieszać.


Do składników sypkich wsypujemy make przesiana z sola i drożdżami suchymi (ze świeżymi zrobić najpierw zaczyn). Wyrobić ciasto, aby było elastyczne, w razie potrzeby można dosypać kilka łyżek maki. Ciasto ma być miękkie, ale nie może się zbyt mocno kleić. Odstawić na 1,5 godziny w cieple miejsce do wyrośnięcia.


Po tym czasie wyjąć ciasto na blat oprószony mąką, rozwałkować na duży kwadrat, przekroić na pół. Na połowie każdej części wyłożyć masę twarogową, posypać owocami, złożyć na pół. Każdą część pokroić na około 8 bułeczek.


 
Bułeczki układać na blaszce około 25 x 35 cm wysmarowanej tłuszczem bardzo blisko siebie (musza się dotykać, aby nadzienie nie wypłynęło). Odstawić na około 20 minut do napuszenia ciasta. Piec w 190 stopniach przez 25 - 30 minut.


Masa serowa:
  • 400 g twarogu
  • 2 łyżki miękkiego masła
  • 1 jajko
  • 3 łyżki maki
  • 5 łyżek cukru
  • łyżeczka aromatu waniliowego
  • 400 g jagód/borówek

Twaróg ugnieść widelcem, dodać pozostałe składniki (oprócz owoców) i dokładnie wymieszać na gładką pastę.


poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Drożdżowe zawijaski



Trzeba chwile odsapnąć od słodkich wypieków. A na pyszne drożdżowe zawijaski na śniadanie lub kolacje jest zawsze dobra pora. Nawet przy takich upałach jak dzisiaj smakują wyśmienicie. Szybkie i proste w przygotowaniu zasmakują każdemu, nawet tym najmłodszym, wybrednym niejadkom. Bardzo pożywne i nie tak nudne jak zwykła kanapka idealne również jako drugie śniadanie do szkoły lub pracy. U mnie wykonane w Speedcooku. Polecam!


Składniki:

  • 40 g drożdży
  • 250 ml mleka
  • 500 g maki pszennej
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 jajko
  • 50 g masła
  • szczypta soli
  • 15 plasterków szynki
  • 15 plasterków żółtego sera

Przygotowanie w Speedcook'u:


Do naczynia miksującego włożyć drożdże, cukier, mleko i 150 g mąki, ogrzewać - temp. 35 stopni, obroty 2.

Dodać jajko, roztopione i wystudzone masło  resztę mąki i sól  wyrobić ciasto - obroty 10C, czas 3 minuty. Wyłożyć i pozostawić do wyrośnięcia na około 40 minut. 

Na stolnicy wysypać make, wyłożyć ciasto, rozwałkować na grubość około 5 cm. Wycinać prostokąty (około 15 sztuk), na każdy nakładać szynkę i ser, zawijać w roladki. Posmarować jajkiem. 


Piec 25 - 30 minut w 190 stopniach.


Przygotowanie bez użycia robota:


Mleko podgrzać  odlać około 1/3 szklanki, resztę umieścić w misce. Do mniejszej ilości mleka dodajemy cukier i drożdże  mieszamy i odstawiamy na chwile do wyrośnięcia. 


Do pozostałego mleka dodajemy roztopione masło  sól  make i zaczyn drożdżowy. Zagniatamy ciasto, dostawiamy do wyrośnięcia. Dalej postępujemy j/w.



poniedziałek, 10 czerwca 2013

Bułeczki z czekoladą

Kolejny przepis z ciastem drożdżowym wykorzystanym również do drożdżówek z wiśniami i kremem migdałowym. Tak mi smakowało to ciasto, że postanowiłam wykorzystać je w innym przepisie. Drożdżówki z czekoladą są pyszne, ale bardzo słodkie. Dlatego jak kto woli. Mi bardziej smakowały te z wiśniami, gdyż w nich odpowiadał mi lekko kwaskowy smak wiśni przełamujący słodycz samych ciasteczek. Mimo wszystko dla wielbicieli czekolady i słodkości - polecam!


Składniki:
  • 60 ml ciepłej wody
  • 10 g suchych drożdży
  • 500 g mąki tortowej, przesianej
  • 60 g cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 5 jajek
  • 350 g miękkiego masła

Drożdże rozrabiamy w ciepłej wodzie, dodajemy łyżeczkę cukru i odstawiamy na około 5 minut do czasu ich spienienia się.


Do dużej miski wsypa mąkę, cukier i sól. Dodać drożdże z wodą i wymieszać mikserem na najniższych obrotach lub drewnianą łyżką. Dodajemy 3 jajka, miksujemy, następnie jedno i znowu jedno. Za każdym razem mieszamy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 2 godziny do wyrośnięcia.


Po tym czasie małymi partiami dodajemy miękkie masło i miksujemy do połączenia masła z masą. Przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki na minimum 12 godzin, maksimum 2 dni. Ciasto jest dość rzadkie, ale nie należy dodawać więcej mąki. Dopiero w czasie wałkowania podsypujemy mąką.


Krem waniliowy:
  • 4 żółtka
  • 50 g cukru
  • 50 g mąki pszennej
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1/2 litra mleka 3,2%
  • 1 łyżka cukru wanilinowego
  • 1/2 łyżeczki esencji waniliowej

Ponadto:
  • 1 - 1,5 tabliczki czekolady mlecznej lub gorzkiej (dałam mleczną Milkę)
  • 1 roztrzepane jajko

Żółtka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę. Na koniec dodajemy przesianą mąkę. Mleko gotujemy z ekstraktem waniliowym. Zalewamy masę jajeczną gorącym mlekiem i miksujemy do rozmieszania grudek. Następnie przelewamy do garnka z grubym dnem i gotujemy aż do zgęstnienia kremu. Odstawiamy do ostygnięcia (przykrywamy folią tak, aby dotykała do powierzchni kremu, zapobiegnie to powstaniu skorupki na wierzchu).


Następnego dnia wyjmujemy ciasto z lodówki. Wykładamy na posypaną mąką stolnicę. Wałkujemy na kształt prostokąta o grubości około 1 cm, podsypując mąką. 


Cały prostokąt smarujemy kremem waniliowym, posypujemy posiekaną w kosteczkę czekoladą. 


Następnie zakładamy ciasto do środka z obu stron. Na zdjęciu zagięcie z jednej strony, podobnie postępujemy z drugiej tak, aby na środku się stykało.

                                                             

Przecinamy ciasto w środku wzdłuż, między łączeniem, a następnie w poprzek wycinamy podłużne bułeczki. 

Układamy je na blaszce w niewielkich odstępach i smarujemy roztrzepanym jajkiem.






czwartek, 25 października 2012

Pizzerki


Czymś, co zawsze wszystkim smakuje, jest pizza. To jest nieco inny, ciekawszy odpowiednik tego włoskiego dania. Smakuje równie dobrze co pachnie i wygląda, dopóki sami się nie przekonacie musicie uwierzyć mi na słowo ;-) Bardzo fajna  propozycja na imprezę ze znajomymi, gdzie każdy złapie po jednej bułeczce - pizzerce i zachwyci się Waszym kulinarnym talentem. Pyszne również po odgrzaniu, co jest niewątpliwą zaletą. Z czystym sercem polecam!


Składniki na ciasto (około 15 bułeczek):
  • 260 ml ciepłej wody
  • 4 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka soli
  • 0,5 kg mąki tortowej
  • 10 g drożdży
  • 2 łyżeczki cukru

Do szklanki odlewamy około 30 ml wody, dosypujemy cukier i wrzucamy drożdże. Mieszamy i odstawiamy na chwilę, żeby zaczęły pracować.


Do miski wlewamy pozostałą część wody, dodajemy olej, sól i przesianą mąkę. Dolewamy drożdże i całość dokładnie zagniatamy. 

Odstawiamy przykryte ściereczką ciasto na około 40 minut w ciepłe miejsce.


W tym czasie przygotowujemy sobie farsz*:
  • 1/2 szklanki przecieru pomidorowego
  • 2 łyżeczki przyprawy kuchni włoskiej 
  • 1 mała cebula pokrojona w kostkę
  • 1 mała papryka pokrojona w kostkę
  • około 20 dkg pieczarek pokrojonych w pół-plasterki
  • około 10 - 15 dkg szynki pokrojonej w kosteczkę
  • 1/2 małej puszki kukurydzy
  • 15 dkg startego żółtego sera

Przecier pomidorowy mieszamy z przyprawami. Posłuży nam jako sos do posmarowania ciasta.


Kiedy ciasto nam już wyrosło wałkujemy je na średniej grubości prostokąt. Smarujemy sosem pomidorowym. Posypujemy równomiernie wszystkimi dodatkami i około połową startego sera. 



Następnie ciasto zwijamy wzdłuż długiego boku jak roladę. Kroimy ostrym nożem na paski kilku cm. grubości. Układamy na płasko na posmarowaną tłuszczem blachę. Posypujemy pozostałą ilością sera.


Pieczemy w 180 stopniach około 15 - 20 minut do zrumienienia ciasta. 


Podajemy na ciepło z dowolnie dobranym sosem.


SMACZNEGO!


* składniki możemy dobierać według własnego uznania, można dodać oliwki, kapary, ugotowanego kurczaka w kawałkach, tuńczyka, fetę itd. Ja użyłam składników uniwersalnych, które wszyscy lubią ;-)



poniedziałek, 17 września 2012

Ciast(k)o duńskie - danish pastry


Jeśli ktokolwiek kiedyś jadł tego typu ciastko w cukierni na pewno doceni jego walory smakowe. Nie jest podobne do żadnego innego. Zakochałam się w tym cieście od razu. Nieraz zastanawiałam się jak opisać jego strukturę i do czego porównać, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Jest trochę jak francuskie, z racji delikatnych płatów, na które rozdziela się przy pieczeniu. Trochę jak kruche, gdyż chrupie po upieczeniu. No i nieco jak drożdżowe, gdyż w końcu na drożdżach jest robione. Dla mnie - idealne. Nie przekonacie się, dopóki nie posmakujecie.


Składniki na około 15 ciasteczek:
  • 60 ml ciepłej wody
  • 125 ml mleka o temp. pokojowej
  • 1 duże jajko o temp. pokojowej
  • 350 g mąki pszennej typ 650
  • 15 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka soli
  • 25 g drobnego cukru
  • 250 g zimnego masła

10 ml wody i 25 ml mleka lekko podgrzewamy. Wsypujemy łyżeczkę cukru i rozcieramy w tym drożdże. Odstawiamy na chwilkę.


W miseczce mieszamy pozostałą ilość wody i mleka oraz dodajemy roztrzepane jajko. 


W dużej misce mieszamy mąkę, sól i pozostałą ilość cukru. Dodajemy pokrojone na kawałeczki masło. Delikatnie mieszamy. Dodajemy płynne składniki i drożdże. Całość zagniatamy ale tylko przez krótką chwilę, do połączenia składników. Ważne jest aby kawałki masła były cały czas widoczne


Tak przygotowane ciasto odstawiamy do lodówki na całą noc przykrywając folią spożywczą.


Na następny dzień wyjmujemy ciasto i przystępujemy do jego wałkowania. Na posypanej mąką stolnicy rozwałkowujemy ciasto na kwadrat o średnicy około 50x50 (może być nieco mniejszy). Składamy ciasto tak, jak list - jeden bok zakładamy do środka i przykrywamy go drugim. Zagięte boki mamy na dole i u góry.



Teraz odwracamy ciasto o 90 stopni, aby boki były na prawo i na lewo. 



Teraz rozwałkowujemy ciasto na płat jaki  mieliśmy na początku. Ciasto dość mocno przykleja się do blatu z racji kawałków masła, dlatego musimy obficie podsypywać mąką. Następnie ciasto znowu składamy, odwracamy, wałkujemy itd. Czynność powtarzamy minimum 3 razy. Powstały płat tniemy na kawałki o dowolnym kształcie. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut do godziny.


Układamy na posmarowanej tłuszczem blaszce i pieczemy 15 - 20 minut w 180 stopniach.


Jeśli chodzi o nadzienie, którego ja użyłam to była to polewa malinowa z przepisu na sernik Manhattan tylko dałam mniej wody, a nieco więcej mąki, aby było bardziej gęste. Ciasto pocięłam na prostokąty, w myślach podzieliłam na pół i jedną część ponacinałam w 3 miejscach. Na drugą połowę nałożyłam nadzienie, całość złożyłam na pół i przygniotłam brzegi.



Po wystygnięciu posmarowałam lukrem.

Smacznego!