Ciekawostki i porady

Rozpuszczanie czekolady w kąpieli wodnej (na parze).

Rozpuszczona czekolada jest częstym składnikiem licznych deserów. Warto wobec tego wiedzieć jak ją prawidłowo rozpuścić.

Do małego garnka wlać 1,5 szklanki wody. Doprowadzić do wrzenia i zmniejszyć ogień. 
Do szklanek lub metalowej miski, koniecznie idealnie suchej, wrzucić połamaną czekoladę (połamana czekolada, lub czekoladowe groszki rozpuszczą się szybciej niż czekolada w całości). Postawić na garnku z wodą, poczekać aż czekolada się rozpuści. 

W czasie rozpuszczania czekolady najlepiej w ogóle jej nie mieszać. Zrobić to dopiero po rozpuszczeniu czekolady. Należy uważać, aby w trakcie procesu rozpuszczania do miski z czekoladą nie dostała się woda. 

Trzeba pamiętać, aby rozpuszczana czekolada była dobrej jakości. Nie należy jej rozpuszczać w zbyt wysokiej temperaturze, inaczej czekolada rozwarstwi się lub przypali.



Perfekcyjne pączki.

1. Ważne jest aby ciasto na pączki było bardzo dobrze wyrobione. Musi być niezwykle elastyczne i gładkie!!
2. Ciasto na pączki powinno być nieco rzadsze niż tradycyjne drożdżowe. Dlatego starajmy się dosypywać jak najmniej mąki podczas wyrabiania. Pączki będą wówczas bardziej delikatne i puszyste.
3. Najlepsze pączki są na samych żółtkach. Zostało to niejednokrotnie potwierdzone pączkami wykonywanymi z przepisu mojego taty. Jednak te na całych jajkach również są smaczne, dlatego nie należy od razu odrzucać przepisu, w którym oprócz żółtek znajdują się również białka.
4. Zbyt dużo cukru w cieście spowoduje, że pączki będą się szybko przypalały. Lepiej zrobić słodsze nadzienie lub dać więcej pudru/lukru na wierzchu.
5. Jasna "obrączka" na pączkach tworzy się, gdy pączek jest dobrze wyrośnięty, leciutki, po prostu idealny. Wtedy unosi się na powierzchni oleju i zanurzony w nim jedynie do połowy. 
7. Najlepsza temperatura smażenia pączków to około 175ºC. Zbyt niska temperatura spowoduje, że pączek będzie nasiąkał tłuszczem, a zbyt wysoka - pączki będą przypalały z zewnątrz, podczas gdy ich środek pozostanie surowy. Najprościej temperaturę tłuszczu obserwować przy użyciu termometru cukierniczego. Jednak u mnie w domu nigdy się go nie używało. Utrzymanie odpowiedniej temperatury wymaga pewnej wprawy i jest jak najbardziej do osiągnięcia. Jeśli widzimy, że pączki smażą się zbyt szybko lub zbyt wolno, odpowiednio zmniejszamy bądź zwiększamy gaz pod garnkiem. Warto na próbę upiec pierwszego pączka pojedynczo i zobaczyć jak wyjdzie.
8. Nie należy smażyć zbyt wielu pączków na raz. Trudniej będzie je wówczas przewrócić na drugą stronę, a przy okazji pączki wrzucane na olej obniżają jego temperaturę, im więcej na raz ich wrzucimy, tym temperatura na początku smażenia bardziej spadnie.
9. By pączki nie chłonęły tłuszczu można do ciasta dodać kieliszek spirytusu lub łyżeczkę octu - są to stare, sprawdzone metody naszych babć. Nie jest to konieczne, jeśli jest pilnowana idealna temperatura smażenia pączków. 
10. Tłuszczu do smażenia jest kwestią gustu. Najlepsze do smażenia pączków są wedle kolejności: smalec, tłuszcz palmowy, olej rzepakowy. Ja smażę zawsze na oleju. Po ostygnięciu można go odlać do słoików i użyć przy ponownym smażeniu pączków. Po każdym smażeniu pączki odkładamy na bibułkę lub ręcznik papierowy w celu odsączenia nadmiaru tłuszczu.
11. Lukrujemy jeszcze ciepłe pączki. Natomiast pudrujemy pączki po wystygnięciu. Nadziewać można pączki po usmażeniu lub przed. Z reguły dżem kładzie się do pączków w czasie wyrabiania, a budyń i inne kremy szprycujemy do pączków po ich usmażeniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz