Ciasto kruche ze śliwkami, budyniem i bezą
 
Po ostatniej wizycie u teściów na balkonie kulało się jeszcze kilka zagubionych, mocno dojrzałych węgierek. Upieczenie ciasta było najlepszym sposobem na uratowanie im życia. I wyszło mi to całkiem nieźle. Obecność w cieście budyniu i dużej ilości owoców sprawia, że ciasto nie jest suche, a beza na wierzchu dodaje sporo słodyczy. Polecam na spróbowanie :-)
Składniki:
250 g mąki pszennej tortowej
 
50 g cukru
 
1 łyżeczka proszku do pieczenia
 
szczypta soli
 
200 g zimnego masła
 
4 żółtka
 
1 budyń waniliowy lub śmietankowy (40 g)
 
500 ml mleka
 
2 łyżki cukru
 
700 g śliwek węgierek
 
2 łyżki mąki ziemniaczanej
 
4 białka
 
200 g cukru
 
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
 
garść płatków migdałów
 
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać cukier, proszek do pieczenia i sól, wymieszać. Do mąki dorzucić masło pokrojone w kostkę, zagnieść palcami do uzyskania kruszonki. Dodać żółtka i zagnieść na gładkie ciasto. Rozwałkować i przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, ponakłuwać widelcem, wstawić do piekarnika i piec około 20 minut w 180 stopniach na złoty kolor.
Budyń przygotować według przepisu na opakowaniu (z 500 ml mleka, dodać 2 łyżki cukru). Lekko przestudzić, wyłożyć na podpieczony spód.
Śliwki umyć, każdą przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestkę. Do miseczki wsypać 2 łyżki mąki ziemniaczanej, obtoczyć każdą połówkę śliwki, a następnie ułożyć owoce na budyniu, środkiem do góry. 
Białka umieścić w wysokiej misce, ubijać około 5 minut na gęstą, sztywną pianę, dodawać porcjami 200 g cukru, ubijać do jego rozpuszczenia. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną, wymieszać. Wyłożyć na owoce, posypać migdałami.
Piec około 40 minut w 90 stopniach, aż beza będzie na wierzchu delikatnie chrupiąca. W razie potrzeby na sam koniec można zwiększyć na kilka minut temperaturę, ale należy to robić uważnie, gdyż zarówno beza jak i migdały bardzo szybko się przypalają.
Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
 
 
 
          
      
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Wygląda przepysznie ... koniecznie muszę je zrobić na niedzielę , jeśli tak długo wytrzymam :-)
OdpowiedzUsuńPołączenie smaków które zawsze się sprawdza:-)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda to ciacho
OdpowiedzUsuńDzieki wielki za pyszne babeczki, prosimy o wiecej!;d
OdpowiedzUsuń