Jesień niestety coraz bliżej (choć za oknami tego nie widać), a mi ten okres roku kojarzy się, oprócz z pomarańczowymi liśćmi również z czerwonymi, soczystymi jabłkami. Dlatego dzisiaj przepis na bardzo prostą szarlotkę w wersji mini. Najlepsza na ciepło, podawana z bitą śmietaną i lodami waniliowymi. Mmm ... prawdziwa uczta dla wszystkich łasuchów.
Składniki na około 15 mini szarlotek:
- 125 g masła lub margaryny
- niecałe 2 szkl. mąki
- 1/2 szkl. cukru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- papierowe papilotki o średnicy 7 cm*
Dodatkowo:
- 3 mniejsze jabłka lub 2 duże
- cukier cynamonowy lub jeśli ktoś nie lubi cynamonu - wanilinowy
- kruszona (z przepisu na drożdżówki)
Tłuszcz, mąkę, cukier, jajko i proszek zagniatamy na gładkie ciasto. Rozwałkowujemy na okrąg o grubości około 0,5 cm i wykrawamy okrągłe koła o średnicy około 7 cm, po czym układamy ciasto w papilotkach.
Jabłka obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne, po czym każdą z części kroimy w cienkie plasterki. Układamy ja na przygotowanych spodach w ilości, która nam najbardziej odpowiada.
Wierzch posypujemy kruszonką, a następnie cukrem cynamonowym lub wanilinowym. Można również zamienić cukier cynamonowy na cukier zwykły + cynamon.
Piec około 15 minut w 180 stopniach.
Piec około 15 minut w 180 stopniach.
Smacznego!
* Papilotki można kupić w sieci sklepów Ikea, jeśli ktoś ich nie posiada spody szarlotek można układać bezpośrednio na wysmarowanej tłuszczem blaszce.
Takie mini szarlotki to świetny pomysł :) Ładnie się prezentują, no i ten smak!
OdpowiedzUsuńjakie małe śliczności
OdpowiedzUsuńOprócz tego, że śliczne, to jeszcze niewiarygodnie smaczne :)
UsuńNaprawdę pycha! Częstuję się pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń